Samotnik , który po wojnie i utracie najbliższych zaszywa się w lesie wśród wszelakich zwierząt , które broni i ratuje.
Powers Boothe z tą swoją "muskulaturą" raczej średnio przekonuje jako alpinista. Wątek miłosny i nie za bardzo udane sceny "erotyczne".
Jednak film ma swój urok , no i oczywiście świetnego Rutgera...
Powers Boothe jako specjalista od wspinaczki, który dostaje zlecenie wykradzenia jaj ginącego gatunku orła z prywatnej wyspy. Wyspa nalezy do Rutgera Hauera, mozna więc ufać, że będzie ciekawie. Mnie jednak "A Breed Apart" zbił nieco z tropu. Spodziewałem się thrillera, tymczasem dostałem niby-dramat z elementami kina...
więcejMyślę, że może nie każdemu się spodoba, gdyż moja opinia jest raczej podyktowana wielką,
osobistą miłością do Hauera, lecz - film zawiera perełki, jak na przykład prze-cudowna scena,
w której Jim (RH) z oplecionym na szyi pytonem tygrysim czyta wersety z Biblii, obserwując jak
jego podopieczny ( wąż o imieniu...